26 stycznia 2018r. odbył się wernisaż wystawy malarstwa Urszuli Olczyńskiej, która zaprezentowała 28 obrazów pochodzących z różnych okresów jej twórczości.
Artystka urodziła się i mieszka w Biłgoraju, gdzie pracuje w szkole podstawowej. Mówiła, że miejsce urodzenia miało duży wpływ na to, jak widzi świat i jak maluje: „Odkąd pamiętam, w moim domu panowała artystyczna atmosfera. Mama – absolwentka Liceum Plastycznego w Zamościu – z zamiłowaniem malowała kompozycje kwiatowe w wazonach. Wiosną kaczeńce, tulipany, jesienią astry, zimą cyklameny. Pełna pomysłów, niewielkim kosztem aranżowała wnętrza naszego mieszkania w oryginalny sposób. Pamiętam lniane firany w ażurową, delikatną kratkę, futrzak na podłodze imitujący łaciatą, kocią sierść, ogromne oleandry w drewnianych skrzynkowych donicach. Prostota, wysmakowanie – do dzisiaj preferuję ten styl. W dzieciństwie rysowałam portrety koleżanek i ukochane koty. Potem opuściłam dom. Najpierw ukończyłam Liceum Plastyczne w Zamościu, a następnie studia artystyczne w Instytucie Wychowania Artystycznego UMCS w Lublinie, otrzymałam dyplom w pracowni malarstwa prof. Mariana Stelmasika. Po kilkuletniej przerwie po ukończeniu studiów, wróciłam do malowania. Przestały mi wystarczać tematy plenerowe – z natury. Wróciły wspomnienia z wczesnego dzieciństwa, miesiące spędzone u dziadków na wsi. Jak kadry z filmu pojawiły się sceny nawlekania tytoniu przed zmierzchem; babcia zaczyniająca ciasto na pieróg gryczany, gdy na dworze jeszcze ciemno; dziadek golący się brzytwą przed lusterkiem ustawionym w pudełku zdobionym w góralskie motywy; ciocia Marynia podlewa swoje ukochane kwiaty zwieszające się z szaf, półek, w pokoju pełnym szydełkowych serwetek …”
Jest Członkiem Związku Polskich Artystów Plastyków. Uczestniczyła w kilkudziesięciu indywidualnych wystawach malarskich i zbiorowych przeglądach sztuki oraz w 35 międzynarodowych, ogólnopolskich i regionalnych plenerach, plastycznych. Była wielokrotnie nagradzana w ogólnopolskich konkursach malarstwa. Jej prace znajdują się w zbiorach prywatnych w kraju i za granicą.
Profesor Julian Ataman na temat jej twórczości napisał: „… zwracają uwagę obrazy Urszuli Olczyńskiej, bo jest w nich widoczny, czy może wyczuwalny sens malowania. Fascynacja malowaniem, dla przyjemności i zabawy. Jest w tym spontaniczność i niecierpliwość, każdy obraz powstaje od razu. Dlatego też maluje plakatówkami, temperami na papierze naklejonym na płyty. To sprawia także, że obrazy te są gotowe natychmiast po namalowaniu. A jednak wizualnie mają walor, solidnych, przemyślanych, klasycznych płócien olejnych. W ich spontaniczności i swobodzie jest jakaś konsekwencja, bo chyba nie da się tego inaczej nazwać. Olczyńska ma pomysły, które czerpie ze wszystkich stron. Bo to nie tylko czyste wrażenie wizualne, lecz skojarzenia myślowe, którym nadaje formę wizualną wyłącznie swoją własną. Pewno dlatego jest w nich tyle szczerości, że sprawiają wrażenie naiwnych”.
Maks Olczyński, syn artystki, zagrał kilka utworów na gitarze. Gratulacje malarce przekazali: sekretarz powiatu pan Wojciech Hryniewicz, pani Aleksandra Stachula, sekretarz miasta pan Krzysztof Gałan, przyjaciele, znajomi, rodzina i goście obecni na wernisażu. Wystawę można oglądać do 28 lutego 2018r. w godzinach pracy biblioteki. Zapraszamy!
