W dniach 17-18 czerwca przy ul. Zaułek Nadrzeczny w Krasnymstawie odbyła się trzecia edycja krasnostawskich sobótek - „Palinocka pod Światowidem". Organizatorami wydarzenia byli Stowarzyszenie Pod Napięciem i Krasnostawski Dom Kultury.
Impreza planowana pierwotnie na jeden dzień przybrała wymiar „całoweekendowy". Już w piątek na miejscu pojawiła się Krasnostawska Drużyna Harcerska. Przejęła ona pieczę nad „bunkrem" (charakterystyczna budowla przed krasnostawskim amfiteatrem), dozorując jednocześnie teren wydarzenia, który przez kilka ostatnich dni nabierał kształtu słowiańskiej wioski. Jej obszar został wyznaczony przez specjalne ogrodzenie ozdobione lampionami, której powitalną częścią była potężna brama przybrana jaśminem. W centrum wioski umieszczono kilkumetrowej postury Światowida, który strzegł ognisk kupalnych, huśtawek Dobrochoczego, ogródka piwnego browaru Jagiełło, pola namiotowego, stoiska z palinockowymi pamiątkami i loterią oraz sceny, gdzie wystąpiły zaproszone przez organizatorów zespoły: Domy Towarowe, The Broken Knife i Fifidroki.Warto nadmienić, że druga figura Światowida wskazywała drogę przybyłym na „Palinockę” już na wysokości ul. Mostowej.
Scenariusz imprezy, której pierwszy punkt przewidziano na godz.19.00 w sobotę, pokrzyżował ulewny deszcz. Spowodował, że cześć atrakcji została przeniesiona na następny dzień. Rozpoczęto z małym opóźnieniem od przedstawienia planu imprezy i atrakcji, jakie zapewniło Stowarzyszenie Pod Napięciem, czyli pola namiotowego, wspomnianych huśtawek, okrojonej (przez warunki pogodowe) alejki kupieckiej z rękodziełem i stoiskiem Koła Gospodyń Wiejskich z Borunia, vege-ogniska, stanowiska Jagi z „kipikompotem" i herbatkami ziołowymi.
Następnie Marta Zorska ze stowarzyszenia i gościnnie wspierająca przedsięwzięcie Izabella Gawęcka opowiedziały o postaciach z mitologii słowiańskiej, Dobrochoczym, Borowym czy Szeptunce. Owe istoty przechadzające się wśród palinockowych gości można było spotkać przez cały wieczór. Podobnie wojów z Drużyny Grodów Czerwieńskich dokonujących prezentacji średniowiecznego uzbrojenia i sztuki walki.
Długo wyczekiwaną część koncertową rozpoczęły Domy Towarowe. Na elektroniczno-industrialny set złożyły się kompozycje z czekającego na wydanie, drugiego albumu zespołu. Piguła szybkich, agresywnych numerów pomogła nieco rozgrzać się przemokniętej publiczności. Po nich na scenę weszli The Broken Knife. Repertuar tej młodej, obiecującej hardrockowej formacji stanowiły zarówno autorskie kompozycje, jak i wyśmienicie sprawdzające się przy takich okazjach covery. Muzyczną gwiazdą wieczoru był zespół Fifidroki ze Śląska. Zaprezentowali głównie materiał ze swojej debiutanckiej płyty „Blomkul”. Artyści, największe brawa zebrali jednak za wykonanie utworu „Nowa Aleksandria" Siekiery. Psychofolkowym popisom kapeli towarzyszył fire show w wykonaniu Grupy Liczi. W tym miejscu warto dodać, że członek grupy Michał Patyk przez dwa dni trwania sobótek, prowadził warsztaty z podstaw tańca z ogniem.
Dominik Kleszko
Stowarzyszenie pod Napięciem
